Dieta mamy karmiącej piersią

Po pierwsze: nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej piersią :) 


Coraz częściej lekarze i dietetycy namawiają świeżo upieczone mamy aby nie zmieniały drastycznie swojego sposobu żywienia. Wcześniej podejrzewano że dieta mamy ma bardzo duży wpływ na jakość i smak mleka. Czasem matki z obawy o zdrowie dzieci pochopnie rezygnowały z karmienia piersia, myśląc że mleko sztuczne ma idealny skład, więc dziecku niczego nie zabraknie. Teraz wiadomo, że nawet jeżeli w diecie mamy brakuje niektórych składników odżywczych jej organizm i tak wytworzy pełnowartościowe mleko- oczywiście kosztem zdrowia mamy.

Mama karmiąca, mimo tak wielu obowiązków musi pamiętać o sobie. Aby czuć się dobrze, mieć siłę i utrzymać jak najdłużej laktację powinna jeść regularnie, minimum 5 posiłków dziennie. Mleko mamy w większości stanowi woda, dlatego należy wypijać minimum 2-2,5 litra na dzień. Polecam ustawić butelkę z niegazowaną wodą w miejscu w którym karmimy (najczęściej właśnie w momencie karmienia piersią mamy odczuwają największe pragnienie).

Bez wątpienia mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla dziecka, a różnice w tradycyjnie spożywanych potrawach na całym świecie udowadniają, że odmawianie sobie niektórych produktów nie ma większego sensu.

Jedzmy różnorodnie. Smaki potraw delikatnie przenikają do mleka. Dajmy więc dziecku posmakować :-) dlaczego zawsze ma jeść mleko o tym samym smaku? to nudne :-)

Przez pierwsze 3 miesiące warto ograniczyć lub wyeliminować dla dobra dziecka produkty szczególnie alergizujące albo ciężkostrawne.


Dodatkową zaletą lekkiej diety jest szybszy powrót do figury sprzed ciąży i lepsze samopoczucie. Jeżeli po ciąży zostało nam zdecydowanie za dużo kilogramów (uwaga: dodatkowe kilogramy mogą okazać się zatrzymaną wodą w postaci obrzęków, nawałem pokarmu w piersiach, dlatego o nadwadze można mówić po ok. 4 tyg od porodu) to nie musimy i nie powinnyśmy jeść bardziej kalorycznie. Mamy, które szybko wróciły do swojej wagi powinny jeść o 500 kcal więcej.

Oto lista produktów które wprowadzamy do swojego menu stopniowo, pojedynczo. W przypadku wystąpienia wysypki alergicznej odstawiamy dany produkt i ponawiamy próbę po minimum 2 tygodniach.
  • orzechy ziemne i laskowe
  • mleko (max 1 szklanka dziennie)
  • jaja
  • sery pleśniowe
  • seler
  • owoce cytrusowe, egzotyczne
  • czereśnie, wiśnie
  • truskawki
  • czekolada, batony, kakao

Mocna kawa, herbata, napoje energetyczne są nie wskazane. Jeżeli nie wyobrażacie sobie poranka bez ulubionej kawy, wypijcie ale z jednej łyżeczki, najlepiej z mlekiem i bezpośrednio po karmieniu (żeby po wypiciu była maksymalnie długa przerwa do następnego karmienia). Polecam także kawę bezkofeinową albo oznaczoną na opakowaniu jako delikatniejsza, po angielsku ,,mild''.

Może na początku być ciężko pożegnać się z niektórymi przyzwyczajeniami, ulubionymi smakami. Ale może warto ten moment wykorzystać na zmianę sposobu żywienia na bardziej zdrowy czy zerwać z nałogami. Karmienia piersią szybko minie i nie wiadomo czy jeszcze zdarzy nam się lepszy czas na takie zmiany. Drogie mamy, wykorzystajcie ten czas dla zdrowia dziecka, ale też dla własnego zdrowia!


drukuj